"Nikiforiana"

Galerie » "Nikiforiana"

GALERIA „NIKIFORIANÓW”, Eksponat 1/ - to rysunek ołówkiem wykonany przez Nikifora na przełomie lat 50 i 60-ych XX w, a więc u schyłku życia artysty. Przedstawia precyzyjny widok na pokój a właściwie mieszkanie Nikifora, które służyło mu za sypialnię, miejsce pracy oraz miejsce gdzie można było artystę odwiedzić. W porządku od okna, ustawione przy ścianie znajduje się łóżko, szafka nocna z ulubionym radiem, a w kolejności najważniejszy mebel, czyli biurko – miejsce pracy Nikifora. Na biurku lampa, obok nieco odsunięte krzesło, tak, aby biurko było widoczne – w końcu jest niezmiernie ważnym elementem wyposażenia, gdyż pokazuje, że Mistrz Nikifor pracuje, czego dowodem są portrety wiszące na ścianie. Uzupełnieniem pokoju jest wisząca lampa z kloszowym abażurem oraz poprowadzony do niej „natynkowo” przewód elektryczny zakończony staromodnym włącznikiem. To jest ta istotna i ważna część pomieszczenia, które zajmuje Nikifor. Artysta podsumowuje swój rysunek linijką podpisu autorskiego dzieląc powierzchnię kartki poziomo na dwie nierówne części. Jak to u Nikifora bywa można tylko domyślać się, jaką wiadomość artysta chciał przekazać w linijce podpisu. Różne, subiektywne interpretacje treści są możliwe. Po kilkukrotnym przeczytaniu linijki podpisu dochodzę do wniosku, że być może Nikifor chciał opisać pewne wydarzenie w jego życiu.  Przedstawia na szkicu, nowe mieszkanie, które właśnie tak wygląda i do którego właśnie się wprowadził, że położone jest w Krynicy mieście, przy ulicy pod numerem 34. Linijka podpisu zakończona jest właściwym podpisem Nikifora - „NEJYTOR”, co oczywiście ma gwarantować rzetelność i rysunku, i opisu. Linijka podpisu z reguły zamykała proces twórczy, pracę nad obrazkiem, ale nie w tym przypadku. Nikifor chciał zapewne uczcić fakt wprowadzenia się do nowego mieszkania, więc poniżej linijki podpisu dorysował jeszcze stół. Nie jest to zwykły stół, ale stół najwyraźniej gościnny, wręcz oczekujący na gości. Stół zastawiony karafką oraz dwoma kieliszkami. Nikifor całe swoje życie spędził w osamotnieniu na obrzeżach lokalnej społeczności krynickiej, która ledwo go tolerowała. Sprawy się zmieniły, gdy stał się sławnym malarzem naiwnym z Krynicy. Chory i w podeszłym wieku artysta już nie zdążył radykalnie zmienić swojej sytuacji i nadal był samotny w otoczeniu niewielu autentycznie mu życzliwych ludzi. Podświadomość podpowiada, że Nikifor ceni sobie odwiedziny, że czeka i, że dlatego przygotował stół do wspólnej rozmowy i poczęstunku, aby podzielić się „dobrą nowiną”, że oto ma swój własny kąt. Swoją szczerość w zamiarze goszczenia i przyjmowania odwiedzin potwierdza dodatkowym podpisem „NEJYTOR  MALARZK”, co jest oczywistym poświadczeniem zaproszenia wystosowanym przez Nikifora malarza. Rysunek stał się kompletny, kartka jest zapełniona, ale Nikifor przypomina sobie, jak ważne są jego pieczęcie autorskie. Przecież one najdobitniej świadczą, że to właśnie on Nikifor jest autorem rysunku, że to on Nikifor zaprasza do wspólnego spędzenia czasu, i że już nie musi żebrać, czy prosić się o kupno obrazka jego autorstwa, (artysta, w tym czasie, nie jest w stanie zaspokoić zapotrzebowania na jego prace), więc chyba z radości przybija aż pięciokrotnie swoje dwie pieczęcie i to na samej pracy, na awersie, tak jak na porządnym piśmie urzędowym podkreślając ważność samego rysunku. Widz patrzący na obrazek nie może mieć już żadnych wątpliwości – powinien odwiedzić Mistrza Nikifora w Krynicy w nowym mieszkaniu, pogadać z nim, jak ze starym przyjacielem i nabyć jego akwarelkę, którą pięknie oprawi w ramy a następnie udekoruje nią reprezentacyjną ścianę własnego mieszkania.