Ekspertyza

Zaangażowany fałszerz stosuje delikatniejsze materiały dobierając odpowiedni papier lub karton, czasem nawet sięga po autentyczne stare druki czy też zeszyty z "epoki". Te działania oczywiście przybliżają jego dzieło do prac autentycznych, ale pozostaje ciągle problem patyny, naturalnego starzenia farb i podobrazia. Brak podstawowej wiedzy na temat warsztatu Nikifora powoduje, że osiągnięcie "dobrego" fałszerstwa jest bardzo trudne, bądź nierealne.

Czy tematyka twórczości Nikifora może pomóc w identyfikacji falsyfikatów? W jakimś sensie może pomóc w rozpoznawaniu oryginałów, gdyż nikt nie malował takich tematów, w taki, właściwy dla tego artysty, sposób. Zakres tematyczny twórczości Nikifora jest niezwykle bogaty, a w każdym temacie łatwo można się pokusić o wyodrębnienie dodatkowej podgrupy tematycznej.

Do ulubionych tematów artysty zaliczyć można architekturę sakralną (cerkwie, kościoły, bóżnice), architekturę fantastyczną, różne wnętrza (obiektów sakralnych, kawiarni, sklepów, kuchni, posterunków wojskowych i innych), portrety i autoportrety, sceny rodzajowe i liturgiczne - często wielopostaciowe, pejzaże miejskie i wiejskie, dworce i stacyjki kolejowe i wiele innych. Ciekawostką jest brak w twórczości artysty niektórych tematów lub odbicia zdarzeń, które jako wnikliwy obserwator musiał dostrzegać.

Z pewnością Nikifor był świadkiem działań wojskowych i ich skutków w okresie I i II wojny światowej, ale - co ciekawe - nie stwierdzono prac dokumentujących batalistykę, zniszczenia wojenne czy też przemarsze wojsk. Niektóre, bardzo rzadkie prace, pokazują wnętrza posterunków wojskowych z czasów I wojny. W zależności od przebiegu linii frontu jest to posterunek austriacki lub honwedzki, czasem rosyjski. Znane są prace pokazujące polski posterunek w okresie międzywojennym. Przypuszczalnie, z bliżej nieokreślonych przyczyn (pobór do wojska?), Nikifor musiał na takich posterunkach bywać. Śladów okresu II wojny praktycznie nie odnajduję w twórczości artysty, co samo w sobie jest małą zagadką. Nikifor był zafascynowany mundurem, czy też garniturem, jako elementami ubioru osób w jego pojęciu "wyżej" postawionych. Dotychczas tylko na dwóch pracach wypatrzyłem flagi z godłem hitlerowskich Niemiec w postaci flagi ze swastyką. Z tego typu flagą mógł Nikifor zetknąć się już przed okresem II wojny, w czasie międzynarodowych imprez sportowych organizowanych w Krynicy, więc nie istnieje tu bezpośredni związek z działaniami wojennymi czy okupacyjnymi. Odpowiedzią na zagadkę może być teza, że Nikifor malował to, co widział, zupełnie ignorując to, czego nie rozumiał, jak i to, co nie wzbudzało jego zainteresowania lub czego zwyczajnie nie lubił.