Ekspertyza

Podobnie jak każdy artysta Nikifor nie malował zawsze w ten sam sposób, nawet w poszczególnych okresach twórczości. Wyraźnie można wyróżnić okres początków twórczości, okres pełnego rozwoju, okres stabilizacji i okres schyłkowy. Istota rozwoju twórczości Nikifora jest o tyle odmienna na tle artystów zawodowych, że artysta był samoukiem, praktycznie pozbawionym możliwości kontaktu z krytyczną oceną własnej pracy przez osoby trzecie. W tym sensie był jednocześnie uczniem i nauczycielem, osiągając mistrzostwo nieustanną pracą i codzienną praktyką. Sądzę, że miał też bardzo wysokie mniemanie o swojej sztuce.

W ścieżce rozwojowej twórczości artysty kryją się dodatkowe utrudnienia dla potencjalnych fałszerzy, którzy chcieliby odtworzyć styl artysty z poszczególnych okresów jego twórczego rozwoju. Wniosek taki jest o tyle oczywisty, że podstawą do fałszerstw w stylu Nikifora są głównie prace schyłkowego okresu twórczości. Próby fałszerstw lub podróbek prac okresów wcześniejszych są nieudane i stosunkowo łatwo rozpoznawalne. Niemniej należy się liczyć z dalszymi próbami dorównania mistrzostwu Nikifora, zwłaszcza z okazji wydarzeń okolicznościowych związanych z jego osobą.

Niektóre podróbki przypominają wybitne prace Nikifora. Można, więc postawić pytanie czy artysta malował takie same obrazki ? Według najlepiej pojętej wiedzy, nigdy nie tworzył identycznych obrazków, nie kopiował sam siebie. Jest pewne, że na potrzeby rejestracji czegoś istotnego wykonywał staranny szkic. Raczej nie malował z natury, gdyż jak się przypuszcza dysponował znakomitą pamięcią wzrokową, pozwalającą mu odtworzyć każdy szczegół wcześniej obserwowanego tematu. Jest prawdą, że malując z pamięci bardziej malował swoje wizje, w których temat właściwy został przetworzony i wzbogacony. Tę właściwość sztuki Nikifora znakomicie określa komentarz z filmu dokumentalnego Jana Łomnickiego, z 1956 roku, "Nikifor", - "Wiemy, że jesteś malarzem najpiękniejszych miast i świata, którego nie ma...".

Oczywiście, często malował ten sam temat, ale stosując inne ujęcie perspektywiczne, inną technikę, inny format i z reguły zupełnie inne opracowanie kolorystyczne. Dobrym przykładem niech będzie wielokrotnie przedstawiany przez Nikifora kościół w Muszynie, cerkiew w Krynicy Wsi czy też kościół w Tarnowie. Stwarza to dogodną sytuację, w której sprzedawca podróbki odwołuje się do pamięci potencjalnego nabywcy, łowcy "okazji". Nabywcy, który obcuje ze sztuką artysty najczęściej za pośrednictwem albumów, katalogów wystaw i innych publikacji. Decyzja o zakupie podejmowana jest spontanicznie i subiektywnie na zasadzie "Gdzieś już to widziałem...", w pełni zadowalając sprzedającego. Amator okazji, bez pogłębionej wiedzy o samym twórcy i jego dziełach, nazbyt często zostaje z podróbką w ręku.